niedziela, 5 grudnia 2010

uzdrawiająca aloe vera..

Ciemnoskóry męzczyzna w dreadach, na oko z Jamajki, na skraju plaży, pomiędzy skałami, smarujący się ciągnącą się mazią, masujący się piaskiem - no bezdomny...
A jednak okazuje się, że to mieszkaniec wyspy, który wyznaje zdrowy tryb życia i korzystający z dóbr jaki daje nam natura.
Zbiera on liście aloesu, rozcina je na małe kawałki i wyjmuje ze środka miązsz. Olejowa maź, która się oddziela od reszty jest wspaniałym kosmetykiem - dla skóry, włosów, a także doskonałym lekarstwem mającym zastosowanie: przeciwbólowe, przeciwzapalne, przeciwbakteryjne, stosowany w leczeniu bakteryjnych infekcji przewodu pokarmowego, ma korzystny wpływ w terapii wrzodów trawiennych, ponieważ zmniejsza stężenie kwasu solnego, którego nadmiar powoduje powstawanie wrzodów, przyspiesza proces gojenia, pobudza wzrost i naprawę skóry, działa jako silny środek przeczyszczający, przeciwdziała powstawaniu kamieni nerkowych lub zmniejsza ich rozmiary, stosowany do leczenia trądziku a nawet hemoroidów.
Ze względu na swoje działanie nawilżająco-regenerujące skórę, miąższ aloesu wykorzystywany jest jako podstawowy środek przy produkcji wielu rodzajów kremów nawilżających.
No po prostu cudo i to jeszcze za darmo.
Wahamy się czy podejść, a tu gościu sam nas woła, widząc, że jesteśmy zainteresowani.
Smarujemy się od stóp do głów i ponoć jutro będziemy piękni.
Umawiamy się z nim za tydzień, zobaczymy jakie efekty przyniesie kuracja aloe verą.
Po pierwszym razie - skóra oczyszczona i odżywionam a włosy błyszczące.
Polecam kosmetyki z aloe verą, najbardziej naturalny żel.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz